Dzisiejszy
bieg na dystansie 10,5 km przeszedł do historii, pogoda dopisała, a
na mecie oprócz okolicznościowego medalu czekała jeszcze jedna
niespodzianka... zdjęcie z mistrzem :)
Damian
Jonak również brał udział w biegu (na dystansie 21 km), po biegu
udało mi się zrobić z nim zdjęcie :) jak się okazało Damian
mnie pamiętał, ponieważ nie było to nasze pierwsze spotkanie. Nie
brałem autografu, gdyż na poprzednim spotkaniu otrzymałem
kalendarz z podpisem boksera.
Super, gratulacje !!
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńfajnie :) dwa Damiany... a Damiany to fajne chłopaki :D:D:D
OdpowiedzUsuń