piątek, 24 stycznia 2014

Agnieszka Radwańska

     Nasza rodaczka niestety pożegnała się z tegorocznym turniejem Australian Open. Przegrała w półfinale ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą. Agnieszka była faworytką tego turnieju, szczególnie po tym jak wyeliminowała triumfatorkę dwóch poprzednich edycji - Białorusinkę Wiktorię Azarenkę. Niestety tak to już jest w sporcie, że raz się wygrywa, raz się przegrywa... Wierzę w to, że kiedyś uda się Agnieszce wygrać ten turniej :) z każdym rokiem jest silniejsza! 



     Autograf Agnieszki udało mi się zdobyć w kwietniu zeszłego roku podczas turnieju BNP Paribas Katowice Open 2013. Nie było to łatwe zadanie, gdyż chętnych na autograf było zdecydowanie więcej niż zakładano. Kolejka chętnych ustawiła się dużo wcześniej przed ustaloną godziną spotkania z Agnieszką. Niespodzianką było, że tenisistka przybyła na spotkanie wcześniej niż było ustalone, niestety również szybciej skończyła rozdawać autografy. Każdy miał praktycznie tylko kilka sekund na spotkanie z Agnieszką, szybki podpis i następny... Cudem było zrobienie zdjęcia, po prostu nie było na to czasu. Na szczęście dzięki pomocy brata mnie się udało. Ja brałem autograf – brat robił zdjęcie, niestety zdjęcie nie jest najlepszej jakości ponieważ jeden ochroniarz pchał mnie (na zdjęciu za mną widać jego rękę), drugi mojego brata, że czas się skończył... 


4 komentarze: